Jak walczyć z mączlikiem?
W poprzednim wpisie opisałem nowego szkodnika w moim ogródku warzywnym: mączlika. Białe muszki tak poważnie zaatakowały moje uprawy, że musiałem wypowiedzieć im wojnę.
Istnieje szereg sposobów, które zastosowane razem nie tylko znacząco ograniczą liczebność białej muszki, ale nawet pomogą pozbyć się jej zupełnie:
- Dla ograniczenia występowania białej muszki należy przede wszystkim w miarę możliwości jak najszybciej pozbyć się chwastów na których mączlik zimuje, czyli głównie glistnika jaskółcze ziele oraz cykorii podróżnik.
Cykoria podróżnik i glistnik jaskółcze ziele - rośliny na których mączlik warzywny najczęściej zimuje.
- Mączliki zimują także na plantacjach rzepaku, dlatego jeśli nasza działka z warzywami kapustnymi znajduje się w pobliżu takiej plantacji wzrasta zagrożenie plagą białej muszki - o tym warto wiedzieć.
- Mączlika można zwalczać mechanicznie poprzez wyłapywanie latających owadów, jednak taka metoda jest skuteczna tylko kiedy szkodnik występuje bardzo nielicznie. Owady należy wyłapywać na bieżąco, powtarzając zabieg co dwa dni do czasu kiedy wszystkie muszki zostaną usunięte. Jak je łapać? Można wciągać je odkurzaczem!
- Żółte tablice lepowe są mało skuteczne na mączlika warzywnego, ponieważ w warunkach polowych szybko się zabrudzą (muszą być rozmieszczone przy ziemi, bo mączlik lata nisko). W przypadku plagi białej muszki tablice tylko nieznacznie ograniczą jej liczebność i trzeba je często wymieniać na nowe.
- Środki chemiczne nie działają na wszystkie stadia rozwojowe mączlika warzywnego: zwalczają latające białe muszki, czyli postacie dorosłe oraz larwy, ale nie działają na jaja oraz poczwarki, dlatego nawet po zastosowaniu oprysku populacja szkodnika bardzo szybko zostaje odbudowana.
- W tej chwili jedynym działającym na mączlika środkiem chemicznym jest Movento 100 SC, który jednak działa skutecznie tylko na larwy i owady dorosłe, ale też nie powinno się go stosować częściej niż dwa razy w sezonie, a to oznacza że właściwie nie ma środka chemicznego, który skutecznie eliminuje wszystkie stadia rozwojowe mączlika warzywnego!
- Resztki roślin na których żerował szkodnik należy niszczyć, aby mączlik nie przezimował na następny sezon: nie wyrzucamy liści warzyw kapustnych na pryzmę kompostową!
- Optymalna temperatura dla rozwoju larw mączlika warzywnego wynosi około 30°C, dlatego upalne lato ma kluczowe znaczenie dla rozmnażania białej muszki. Od 2015 roku (kiedy mączlik warzywny pierwszy raz namnożył się tak, że stał się problemem) mamy wyjątkowo ciepłe lata i dość łagodne zimy, które sprzyjają zimowaniu mączlików. Pogoda może się więc okazać najskuteczniejszym rozwiązaniem mączlikowego problemu.
Opryski chemiczne o działaniu mechanicznym: skuteczna broń na mączlika?
Wymienione wyżej metody walki z mączlikiem warzywnym wciąż nie rozwiązują całkowicie jego problemu. Jedną ze skuteczniejszych metod zwalczania mączlika może być natomiast oprysk preparatami o działaniu mechanicznym: szkodniki zostają unieruchomione pod warstewką preparatu pokrywającego liście, a warzywa wciąż można spożywać po oprysku, bo środki te nie są toksyczne dla ludzi.
Na Polskim rynku są obecnie dostępne dwa preparaty o takim działaniu: Emulpar 940 EC oraz Siltac EC.
Emulpar 940 EC jest preparatem pochodzenia naturalnego produkowanym na bazie oleju rydzowego (uzyskiwanego z lnicznika siewnego, rośliny oleistej zwyczajowo zwanej rydzem lub rydzykiem, która nie ma nic wspólnego z rydzem - grzybem).
Siltac EC jest syntetycznym środkiem wytwarzanym na bazie silikonu. Mechanizm działania obu środków jest podobny: nie zatruwają one szkodników, tylko uniemożliwiają im poruszanie się, rozmnażanie i odżywianie.
Tydzień po oprysku preparatem silikonowym białe muszki zniknęły z kapusty. Poczwarki i jaja również obumarły. |
Na swoim jarmużu testowałem w tym roku preparat Siltac EC, który uniemożliwia mączlikom żerowanie i inne funkcje życiowe "łapiąc" owady w polimerową sieć silikonową. Muszę przyznać, że początkowo byłem bardzo sceptyczny czy preparat rzeczywiście zwalczy lub przynajmniej znacząco ograniczy liczebność szkodnika, jednak po tygodniu od pierwszego oprysku zauważyłem, że białych muszek jest zdecydowanie mniej. Sądzę, że zastosowany odpowiednio wcześnie, czyli natychmiast po zauważeniu mączlika na roślinach środek może zupełnie rozwiązać problem z jego występowaniem.
Ale uwaga: początkowo może się wydawać, że preparat nie działa, bo muszki wciąż pozostają przyklejone do roślin. Wbrew twierdzeniu producenta preparatu martwych muszek nie zmyje deszcz, ponieważ zawsze siedzą po spodniej stronie liści. Niemniej, można je zmyć ręcznie.
Białe muszki można zmywać ręcznie z liści, chociaż w przypadku jarmużu często trudno się do nich dostać. Jaja i poczwarki szczególnie trudno usunąć, ponieważ są mocno przytwierdzone do liści i są mikroskopijnej wielkości. Sam szkodnik nie jest niebezpieczny dla zdrowia ludzi, chociaż rośliny na których żeruje są dla mnie zupełnie nieapetyczne. Mączlik nie uniemożliwia te wzrostu warzyw, jednak wysysając ich soki spowalnia ich wzrost, powoduje deformacje liści, a na wydzielanej przez niego spadzi rozwija się czarny grzybowy nalot. Takich liści nie należy już jeść.
Po zwalczeniu szkodnika na jarmużu najlepiej odczekać do czasu, kiedy rośliny wypuszczą po kilka nowych liści, a te stare i nie nadające się do spożycia oberwać i zniszczyć.
Więcej o mączliku warzywnym dowiesz się z poprzedniego wpisu:
Białe muszki na jarmużu. Mączlik zżera moje warzywa!
Znasz inne sposoby walki z mączlikiem warzywnym? Pomóż innym i napisz w komentarzu jakie są Twoje doświadczenia w walce z białymi muszkami.
Siltac EC nie zapobiega pojawieniu się mączlika na przyszłość, ale skutecznie pomaga pozbyć się owadów z warzyw kapustnych. |
Czy warzywa na których żeruje mączlik warzywny wciąż można jeść?
Białe muszki można zmywać ręcznie z liści, chociaż w przypadku jarmużu często trudno się do nich dostać. Jaja i poczwarki szczególnie trudno usunąć, ponieważ są mocno przytwierdzone do liści i są mikroskopijnej wielkości. Sam szkodnik nie jest niebezpieczny dla zdrowia ludzi, chociaż rośliny na których żeruje są dla mnie zupełnie nieapetyczne. Mączlik nie uniemożliwia te wzrostu warzyw, jednak wysysając ich soki spowalnia ich wzrost, powoduje deformacje liści, a na wydzielanej przez niego spadzi rozwija się czarny grzybowy nalot. Takich liści nie należy już jeść.
Po zwalczeniu szkodnika na jarmużu najlepiej odczekać do czasu, kiedy rośliny wypuszczą po kilka nowych liści, a te stare i nie nadające się do spożycia oberwać i zniszczyć.
Czarny nalot na liściach kapusty to grzyby sadzakowe rozwijające się na spadzi wydalanej przez mączliki. |
Więcej o mączliku warzywnym dowiesz się z poprzedniego wpisu:
Białe muszki na jarmużu. Mączlik zżera moje warzywa!
Znasz inne sposoby walki z mączlikiem warzywnym? Pomóż innym i napisz w komentarzu jakie są Twoje doświadczenia w walce z białymi muszkami.
Ja z tym walczę już od miesiąca i zero efektów. Niestety bardzo stronię od środków chemicznych na warzywach/owocach a już szczególnie u mnie w ogrodzie.. jednak skoro nie ma wyjścia. Wypróbuje rady ;) Przydatny wpis.
OdpowiedzUsuńSiatka
UsuńJa stosowałem przez okres letni z Emulpara 940 E C i radził sobie całkiem spoko. Niestety jednak tak jak "Maria" nie lubię stosować chemii na mój warzywnik.
OdpowiedzUsuńSposób chemiczny zawsze pozostaje. Niektóre środki przecież nie integrują tak bardzo w nasze plony więc nie ma problemu aż tak wielkiego sądzę. Podobnie przecież jest ze stonką a przecież te kartofle jemy i nic nam nie jest ;)
OdpowiedzUsuńZiemniaki jemy ale bulwy a na przykład jarmuż jemy liście i to jest różnica
Usuńtylko jak stosuje się środki chemiczne to nic innego nie produkujemy jak to co w sklepie a to raczej nie do jedzenia , tylko na sprzedaż :)
UsuńPowiem że Emulpar 940 EC świetnie się sprawdza u mnie w ogórdku i zwalcza białe muszki oraz mączlika z tego co widziałem po liściach to nie ma śladu już tego dziadostwa także zakup dobry.
OdpowiedzUsuńPlaga straszna jeśli chodzi o o Mączlik to się z nim już z 2 lata męczymy i ciągle wraca, nie wiem jakich specyfików trzeba użyć żeby to wyplenić całkowicie.
OdpowiedzUsuńEmulpar 940 EC mnie zaciekawił, muszę sprawdzić bo też z tym walczę zawsze, da się to wyplenić ale trzeba czasami się trochę namęczyć nie wiem od czego to zależy. Sprawdzę ten Emulpar.
OdpowiedzUsuńCześć walczę z tym mączlikiem od długiego czasu nie mam już pomysłu jak to zwalczyć, te wszystkie specyfiki które kupowałem to nie przynosiły rezultatu.
OdpowiedzUsuńStosowałam Emulpar i żółte tablice lepowe. Efekt marny. Jarmuż został przejęty przez mączlika. W tym sezonie odpuszczam z sianiem kapustnych. Zaciekawił mnie ten glistnik. Mam go sporo w obrębie działki. Trzeba go będzie zlikwidować. Czy można go wrzucać na kompost?
OdpowiedzUsuńPooglądałam glistnik i nie widziałam tam mączlika. Którą część rośliny lubi zasiedlać mączlik, żeby przezimować?
UsuńU mnie glistnik ma się dobrze, ale maczlika na nim nie było. Ciekawi mnie, na którą część rośliny zwracać uwagę. Emulpar u mnie się nie sprawdził. Spróbuję ten Siltac. Jak do tej pory nie mam pożytku ani z jarmużu ani z kalarepy o kapuście nie wspominając.
UsuńWłączcie myślenie....to nie chodzi o zlikwidowanie maczlika tylko chodzi o likwidację stanowisk jaskolczego ziela - ziela dającego zdrowie...Co się tyczy maczlika sa dwa rodzaje i jest wszędzie zajmuje w pomieszczeniach
Usuńannakon nie rozumiem po co ta agresja? Czytaj ze zrozumieniem zamiast kazać innym włączać myślenie.
UsuńPytamy o to, którą część jaskółczego ziela lubi zasiedlać mączlik. Na jaskółczym zielu mi nie zależy, za to na warzywach kapustnych już tak.
Co do mączlika zastosowałam Siltac EC i wreszcie ten preparat pomógł. Nie zlikwidował całkowicie, ale znacznie zmniejszył populację i teraz mogę walczyć z nim preparatami roslinnymi. Dzięki za radę.
Też próbuje z tym walczyć, dziś zastosowałem płyn do mycia naczyń z odrobiną oleju jadalnego.TO taki eksperyment 50 ml plynu do mycia naczyń 50 ml oleju rzepakowego i reszta wody ,razem 1 litr.
OdpowiedzUsuńWitam i jak stworzona substancja, zadziałała...?
UsuńPłyn do naczyń jest szkodliwy dla zdrowia polecam mydło ogrodnicze potasowe Himal ja dodałem jeszcze na 10l wody 0.5 l gnojówki z pokrzywy efekt piorunujący ale należy powtarzać do momentu ich całkowitego unicestwienia
Usuń0,5 łyżeczki sody mydło potasowe na 2litry wody to działa
UsuńO,5 łyżeczki sody, a mydła ile na te 2 litry wody? Czy jakieś konkretne mydło polecasz?
UsuńCzy mydło potasowe się nadaje i ile trzeba go dodać na 2 litry ?
Usuńskoro to taka powszechna zaraza i tak trudna do zwalczenia, że prawie niemożliwe jest pozbycie się szkodnika to ciekawe jak sobie radzą producenci jarmużu i co zjadamy z tym zdrowym skądinąd warzywem... strach pomyśleć... ja kupiłam na targu 3 sadzonki; mam je od tygodnia i dziś dopiero zauważyłam to białe ścierwo; rozważam spryskanie jakimś zjadliwym chemicznym płynem tylko po to, żeby zabić dziady i zniszczę sadzonki; tyle będzie po mojej hodowli :(
OdpowiedzUsuńSposób na te mączliki opisałem poniżej to działa i to ekologicznie
UsuńKoncentrat gnojowki z pokrzywy u mnie zadzialal
OdpowiedzUsuńJak silne stezenie koncentratu ? W jakim stosunku rozpuścić go z wodą ? Mam swoją pokrzywianke i nie wiem czy 1:5 z wodą to nie za dużo ?
UsuńWitam u mnie ten sam problem na bruksekce latały o 3 tygodni dopiero teraz wiem co to jest ,pryskałem wczoraj roztworem gnojówki z pokrzywy 1/20 do ktorej dodałem mydła potasowego Himal 200ml/10l wody musi być ciepła szybciej się rozpuści to było na mszyce na czereśniach i jabłonkach ale postanowiłem prysnąć moją brukselkę to co latało albo się utopiło albo przylgnęło do mydła nie woem narazie co z larwami i jajami ale wydaje mi się że powinno zadziałać jak na mszyce czyli zatkać to czym oddychają ,dzisiaj pójdę zobaczę ile z nich jeszcze lata moim zdaniem lepka ciecz powinna ich zniszczyć jak mszyce ale napewno zabieg trzeba będzie powtórzyć i to nie jeden raz ,mydło Himal jest pozyskiwane ze środków naturalnych więc nie powinno szkodzić
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłem z działki ,efekt piorunujący,zostały tylko nieliczne osobniki więc to co opisałem powyżej działa spróbujcie
OdpowiedzUsuńJak zwalczyc mączlika w cukinii?
OdpowiedzUsuńMączlik atakuje rośliny osłabione, trzeba dbać o wilgotność gleby - to u mnie pierwszy krok, który całkiem dobrze działa, drugi krok to okrywanie upraw siatką. To też działa w 100%. Nie stosuję żadnej chemii, nie mam mączlika :-) Pozdarwiam bardzo serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńO to to, wreszcie mądry głos - klucz to zdrowa, bogata w naturalne życie, wilgotna gleba - zdrowa silna roślina ma większe szanse. No i tunele z drobnej siatki nad kapustnymi, tak działają ogrodnicy w permakulturze.
UsuńSzkodniki mogą skutecznie zniszczyć zapał do pielęgnacji ogrodu. Sposobów walki z nimi jest wiele. Wśród nich znalazłam metody wykorzystania środków ekologicznych i mam zamiar je wypróbować.
OdpowiedzUsuńBzdura z tym glistnikiem! Używam go często i nigdy nie widziałam na nim tego dziadostwa. Nie pozbywajcie się glistnika. Ma cudowną moc.
OdpowiedzUsuńJa niestety znalazłam mączliki na glistnik i to w dużej ilości.
UsuńNie wiem co to za swinstwo Latające malutkie nazwę je motylki na kalarepie. Wczoraj potraktowałam je gnojówką. Dziś nieliczne osobniki. Dziś znowu he potraktuję gnojówką. Mam nadzieję że kakarepa od tego nie padnie.
OdpowiedzUsuńMoje pomidory jarmuz i pare innych upraw padło na balkonie .Po prostu wyrwałam bo mnie przzydziły te białe muszki maczlika nie mam pojęcia jakiego.Ale teraz mam prooblem jak odkazić ziemie zeby w rzyszłym roku można bylo jej użyć.Czy przelewanie wrzątkiem wystarczy?
OdpowiedzUsuńProducenci środków chemicznych będą na pewno wspierać opcje usuwania roślinek z naszego ogródka, które są naturalnym wrogiem szkodnika.
OdpowiedzUsuńMyślę o sposobie, żeby te muszki nie chciały siadać na roślinę, ale jeszcze nie mam pomysłu. Sensowne jest to, co napisała Kasia Bellingham. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń