Pospolite, dzikie odmiany lilaków nie mają sobie równych pod względem intensywności wydzielanego aromatu, chociaż w ogródkach przeważają uwielbiane przez ogrodników na całym świecie odmiany uprawne o znacznie większych kwiatach i w całej gamie atrakcyjnych kolorów. Jednak nie tylko ogrodnicy z roku na rok ulegają czarowi tych kwiatów.
Legenda głosi, że lilaki upodobały sobie również niewielkie wróżki. Te baśniowe istoty potrafią być nie tylko miłe i urocze, lecz także dzikie i nieprzewidywalne. Zaproszenie ich do mieszkania byłoby co najmniej nierozsądne, z tego względu podarowanie lub przyjęcie bukietu lilaków w staroangielskiej tradycji przynosi pecha. Co więcej, ich pochodząca od perskiego imienia Lila nazwa oznacza wieczór, a fioletowy kolor płatków kojarzony jest z tą właśnie magiczną porą dnia. Lilaki chętnie i często sadzi się na cmentarzach, by ich słodka woń przyćmiła wszystkie inne zapachy. Pech, wieczór i cmentarz zdecydowanie nie niosą ze sobą pozytywnych skojarzeń i przypisanie ich tym majowym, romantycznym kwiatom wydaje się być wielką niesprawiedliwością.
Lilaki kwitną we wszystkich odcieniach bieli i fioletów |
Jednak nie wyrzucaj od razu lilakowych bukietów i nie wpisuj ich na kwiatową czarną listę. Zamiast tego uważnie przyglądnij się kwiatom. Za wyjątkiem odmian pełnokwiatowych lilaki zdobią zwykle cztery płatki. Wśród nich znajdziesz też ukryte kwiaty o pięciu-, sześciu- i większej liczbie płatków. Bo z lilakami jest jak z koniczynami – jeden dodatkowy płatek i już szczęście jest w kieszeni. Pięciopłatkowy kwiat białego lilaka według Rosjan przynosi co prawda farta - zwłaszcza w miłości - lecz trzeba go jeszcze zatrzymać przy sobie.
O tym, czy obiekt Twoich uczuć jest prawdziwą miłością przekonasz się… zjadając kolejno wszystkie pięć płatków. Jeśli nie ugrzęzną w gardle, szczęście zostanie uwolnione a uczucia zostały ulokowane prawidłowo i bezpiecznie. Uff! Równie bezpieczne jest połykanie kwiatów, a nawet wykorzystanie ich do dekoracji deserów i ciast, ponieważ są nie tylko jadalne, ale też całkiem smaczne. Czy to nie wystarczający powód do polubienia lilaków? Jeden bukiet w wazonie nie powinien nikomu zaszkodzić, a złośliwe wróżki pewnie i tak wolą ukrywać się w bujnych krzewach, gdzie lilakowych kwiatów mają na własność pod dostatkiem.
O tym, czy obiekt Twoich uczuć jest prawdziwą miłością przekonasz się… zjadając kolejno wszystkie pięć płatków. Jeśli nie ugrzęzną w gardle, szczęście zostanie uwolnione a uczucia zostały ulokowane prawidłowo i bezpiecznie. Uff! Równie bezpieczne jest połykanie kwiatów, a nawet wykorzystanie ich do dekoracji deserów i ciast, ponieważ są nie tylko jadalne, ale też całkiem smaczne. Czy to nie wystarczający powód do polubienia lilaków? Jeden bukiet w wazonie nie powinien nikomu zaszkodzić, a złośliwe wróżki pewnie i tak wolą ukrywać się w bujnych krzewach, gdzie lilakowych kwiatów mają na własność pod dostatkiem.
Okres świetności kwitnących lilaków jest bardzo krótki i zazwyczaj po dwóch tygodniach pierwsze kwiaty zaczynają brązowieć, zasychać i opadać. Przy tylu różnych przesądach z nimi związanych może to i lepiej? A może najrozsądniej po prostu cieszyć się tym magicznym czasem, kiedy trwa? Kolejna ku temu okazja przyjdzie za rok... na szczęście!
Sekrety kwiatów są moim autorskim cyklem felietonów ukazujących się w magazynie "Mam Ogród" i przedstawiają niezwykłe tajemnice roślin, które teraz i Ty możesz poznać!
Warto jeszcze zaznaczyć, że z lilaka powstaje pyszna herbatka! Kwiaty upycha się w słoiku gdzie lekko fermentują, a następnie suszy. Herbatka ma ciekawy jabłkowo- karmelowy aromat :)
OdpowiedzUsuńIle to ja się za dzieciaka najadłam pięciopłatkowych kwiatów Lilaka. Powinnam chyba być najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńJak byliśmy mali to myśleliśmy, że im więcej zjemy kwiatów z 5-6 płatkami, tym większe szczęście do nas przyjdzie. A takich płatków było mnóstwo :)
Usuńnice!
OdpowiedzUsuń