środa, 2 listopada 2016

Sekrety kwiatów #6: Passiflora

kwiat męczennicy jadalnejZdradziecka listopadowa pogoda rzadko kiedy pozwala cieszyć się jeszcze urokami jesiennego ogrodu. Zanim szturmem nadejdą pierwsze przymrozki ostatnie astry i chryzantemy walczą wytrwale o przetrwanie na swoich posterunkach dzielnie opierając się deszczom i wiatrom, ale nawet one nie powstrzymają tego, co nieuchronnie musi nastąpić: nadciąga zima i kolejny rozdział z życia roślin (i ogrodników!) zostaje zamknięty...

kwiat męczennicy błękitnej
Kwiat każdej męczennicy to niesamowita trójwymiarowa konstrukcja

Tegoroczne upalne lato zafundowało nam tropikalne wakacje, po których już tylko pamiątką są przeniesione z ogrodów i tarasów do domowego zacisza egzotyczne gatunki roślin; niektóre z nich wciąż jeszcze obsypane kwiatami przywołującymi wspomnienie letniej obfitości. Teraz, bezpiecznie zabunkrowani w domach przed kapryśną jesienną aurą możemy w końcu poświęcić im całą swoją uwagę.

Wśród wszystkich egzotycznych ogrodowo-pokojowych roślin pnących prym zdecydowanie wiedzie passiflora błękitna (Passiflora caerulea) najpopularniejsza ze wszystkich uprawianych w naszym kraju męczennic. Już spoglądając na nią z daleka nie sposób odmówić jej kwiatom uroku, a co dopiero kiedy z bliska przyjrzymy się ich niezwykłej konstrukcji. Nawet najbardziej zwariowany architekt nie wymyśliłby tak śmiałych i ekstrawaganckich rozwiązań, jakimi natura obdarzyła passiflorę.

kwiat passiflora coerulea
Męczennica błękitna jest najłatwiejszym w uprawie gatunkiem

Wkrótce po jej odkryciu przez hiszpańskich misjonarzy w tych fantazyjnych kwiatach dopatrzono się symboli Męki Pańskiej. Ułożone naprzemiennie pięć działek kielicha i pięć płatków korony symbolizować miało dziecięciu wiernych apostołów, barwny, promienisty przykoronek - koronę cierniową, pięć pylników – rany odniesione na krzyżu a trzy znamiona słupka – gwoździe, które je zadały. Wkrótce już nie tylko same kwiaty ale też inne części rośliny jak liście (dłonie żołnierzy) i wąsy czepne (bicze) zyskały swoje mistyczne znaczenie. Ta religijna symbolika tak silnie przylgnęła do zdumiewającej męczennicy, że do tej pory w większości języków (także w polskim) jej nazwa jest z nią powiązana, natomiast w kulturach państw gdzie tradycja chrześcijańska ma mniejsze znaczenie kwiaty męczennicy wyobrażają głównie tarczę zegara.

Trudno spojrzeć na kwiaty męczennicy i powiedzieć jedynie, że są piękne.
Musi, po prostu musi być w nich coś więcej.

kwiat męczennicy fioletowej
Passiflora violacea wyróżnia się kwiatami we wszystkich odcieniach fioletu

Co ciekawe, nie tylko passiflora błękitna wydaje kwiaty o tak skomplikowanej budowie. Na świecie występuje olbrzymia liczba gatunków tego pnącza, niektóre o ukrytych, niepozornych i zielonkawych, inne przeciwnie – o ogromnych, podobnych do rajskich ptaków kwiatach a wszystkie te gatunki mają jedną wspólną cechę: są wariacją jednego, pierwotnego planu zgodnie z którym natura wymyśliła passiflorę. Udało się jej to nad podziw, ponieważ pomimo specyficznych wymagań roślina ta rozprzestrzeniła się daleko poza swoją tropikalną ojczyznę, zdobywając coraz szersze grono zagorzałych fanów. Do dziś chyba żadne inne pnącze nie budzi w amatorach kwiatów tak szczerego i potężnego zachwytu jak passiflora, a każdy jej nowo rozwinięty kwiat jest wielkim wydarzeniem dla jej posiadacza.

kwiat passiflora coccinea
Passiflora coccinea wydaje wiele kwiatów na jednym kwiatostanie

Aż zazdrość bierze, że gdzieś na świecie to pnącze przez cały rok rośnie tak łatwo jak chwast. A u nas? A u nas potrafią to chyba tylko stokrotki. Może i one zasługują by być taką naszą, nie egzotyczną ale swojską pamiątką minionego lata?

kwitnąca marakuja
Budowę kwiatów passiflory można różnie interpretować. A co Ty w nich dostrzegasz?

Sekrety kwiatów są moim autorskim cyklem felietonów ukazujących się w magazynie "Mam Ogród" i przedstawiają niezwykłe tajemnice roślin, które teraz i Ty możesz poznać!

2 komentarze:

  1. Często spotykałam Passiflore na ogrodzeniach podczas mojego pobytu w Anglii. Jest Cudowna, jednak nie do naszego klimatu.. :( a szkoda bo jej kwiaty wyglądają fenomenalnie. Chyba że ktoś pokusi się o jej uprawę w oranżerii:) Uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieszkam w angli i posadzilam dwie passiflory biala i blekitna ... rosna jak szalone w przeciagu 2h lat pokryly caly plot. teraz doslownie raz w tyg musze przycinac bo tak szybko rosnie :)

    Owoce tez sa piekne szczegolnie z blekitnej gdyz sa intnsywnie pomaranczowe

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...