wtorek, 29 grudnia 2015

Poradnik ogrodniczy: grudzień w ogrodzie

Grudzień w ogrodzieZa taki grudzień, to ja dziękuję. Gdzie się podział świąteczny śnieg, gdzie zimowa zawierucha? Niezłą mamy wiosnę tej zimy, nie ma co! Ma to oczywiście dobre i złe strony, ale jedno nie podlega dyskusji: żaden ogrodnik z krwi, kości i chlorofilu nie może pozostać obojętny na uroki i potrzeby ogrodu, nawet w zimie. Wyhoduj sobie zatem gumowe ucho i posłuchaj, co w ogrodzie zimą piszczy.
W spóźnionym grudniowym poradniku ogrodniczym posypujemy gło... ścieżki popiołem, łamiemy się opłatkiem z tujami i szczerzymy kły na nowe odmiany, a wszystko to pomiędzy odwiedzinami grudniowych trzech króli: Mikołaja, Kevina i Sylwestra.


Poradnik ogrodniczy: grudzień w ogrodzie



Jakie kwiaty sadzimy w grudniu?



  • Do gruntu, w ogrodzie, nie ma teraz już co sadzić. Ale mieszkanie możesz ozdobić wieloma kwitnącymi w tym okresie kwiatami doniczkowymi: cyklamenami, grudnikami, poinsecjami lub zwartnicami. O tej porze roku ich wybór jest największy.
  • Wiele kwitnących kwiatów doniczkowych możesz kupić w marketach przez cały rok, również zimą. Aby przeprowadzka ze sklepowej półki do mieszkania im nie zaszkodziła, owiń je szczelnie w papier pakowy na czas transportu. Postaraj się, by podróż trwała jak najkrócej, a jeśli roślina jest niewielka możesz ją nawet schować za pazuchę. Egzotyczne storczyki, cyklameny, poinsecje i inne rośliny nie znoszą nagłej zmiany warunków, a właśnie to je czeka gdy z ciepłego pomieszczenia wyniesiesz je na mroźne powietrze.

różne odmiany cyklamenów
Zimą wybór cyklamenów jest największy


  • Przy okazji, kiedy Urszula znów może zaśpiewać, że parzy ją kaloryfer, (bo zaczęli grzać), pomyśl od razu o swoich kwiatach domowych. Wyjątkowo nie służy im suche, gorące powietrze którego kaloryfery dostarczają hurtowo. Ulżyj im w cierpieniu (kwiatom, nie kaloryferom) i zawieś na każdym kaloryferze nawilżacz. Mają one zwykle postać ceramicznych pojemników napełnianych wodą, która ogrzewając się paruje. Wyższa wilgotność powietrza wyjdzie roślinom na zdrowie. Tobie na pewno również!


Rośliny, które rozmnażamy w grudniu



  • Sezon na owoce cytrusowe w pełni! Czym byłyby święta Bożego Narodzenia bez zapachu pomarańczy i mandarynek? Jeśli po spałaszowaniu pysznego miąższu zostanie ci kilka albo sto pestek, możesz je wysiać i otrzymać swoje własne cytrusowe drzewka. Albo prostą ozdobę - cytrusowy kubek. Zobacz, jak go zrobić!
jak wysiewać cytrusy
Cytrusowy kubek instant

  • W długie zimowe wieczory najfajniejszą rozrywką każdego ogrodnika jest próba odpowiedzi na pytanie: "co by tu jeszcze posiać i posadzić w nowym sezonie?" Teraz możesz nad tym spokojnie podumać, poszperać w katalogach odmian, pobuszować w sieci, prześledzić blogi i fora ogrodnicze. A później do cna zrujnować domowy budżet kupując te wszystkie nasiona wymarzonych gatunków. Coś o tym wiem, ale mocno wierzę w magiczną moc łuski karpia. To mój ostatni ratunek.


Dokarmianie ptaków zimą



poradnik ogrodnika
Sikorkowy głodomór-złodziejaszek

  • W grudniu zaczynamy dokarmiać ptaki, a jest to zwyczaj tyle pożyteczny, co... szkodliwy. Jestem więc za, a nawet przeciw.

    Dlaczego warto dokarmiać zimą ptaki?
    Z co najmniej dwóch oczywistych powodów. Po pierwsze, warto to robić kiedy gruba śniegowa kołdra zalega na ziemi dość długo. Wtedy kończą się zapasy owoców, które ptaki wciąż mogą znaleźć na drzewach i krzewach, a pod śniegiem trudno dostrzec jakiekolwiek pożywienie. Wtedy ptaki zaczynają głodować i każdą garść pokarmu którą im podarujesz przyjmą z radością. Intensywne opady śniegu to jednak coraz większa rzadkość. Dokarmiając ptaki nawet wtedy, gdy śniegu nie ma przyzwyczajasz je do stałego i pewnego źródła pożywienia, więc chętniej i na dłużej zostaną w twoim ogrodzie. A jeśli dodatkowo powiesisz dla nich budki lęgowe, możesz zyskać skrzydlatych przyjaciół i sojuszników w walce z wieloma szkodnikami na cały rok. I to jest własnie drugi powód, dla którego warto dokarmiać ptaki.

    Kiedy nie dokarmiać ptaków?
    Wtedy, gdy ponad swój własny interes przedkładasz ich dobro. Przyzwyczajone do ludzi ptaszydła mniej interesują się samodzielnym zdobywaniem pokarmu, a uzależnione od zawsze pełnego karmika (nawet gdy nie ma śniegu i śmiało mogły by same się wyżywić) odzwyczajają się od poszukiwań na własną rękę. Dlatego zawsze dozuj ptakom tylko tyle karmy, ile naprawdę potrzebują i nie przesadzaj z całorocznym dokarmianiem.

karmnik dla ptaków



Pielęgnacja trawnika w grudniu



  • Topniejący śnieg często tworzy olbrzymie ślizgawki na trawniku. Pod taką warstwą lodu trawa szybko zmarnieje i wiosną będzie wyglądać jak obraz nędzy i rozpaczy. By temu zapobiec rozkrusz szpadlem większe połacie lodu na mniejsze kawałki, by trawa mogła zaczerpnąć świeżego powietrza.



Warzywnik: owoce i warzywa zbierane w grudniu



  • W warzywniku wieje nudą, ale wciąż możesz wyssać z niego ostatki letniego dobrobytu. O ile jeszcze coś się w nim uchowało, możesz wciąż korzystać z zadołowanych porów, przemrożonego jarmużu lub brukselki. Ciągle będą smakować wybornie!
  • W grudniu wciąż jeszcze możesz zebrać pyszne dzikie owoce: tarninę i dziką różę. Możesz z nich przygotować zdrowotną (ekhm) nalewkę, a z róży także marmoladę lub powidła. Ja najbardziej lubię przemrożone owoce dzikiej róży, z których smakowitą zawartość można wycisnąć wprost do ust.

powidła różane
Dzika róża: zimowa przekąska z mnóstwem witaminy C


Oczko wodne w grudniu



  • Zimą w oczku wodnym niewiele się dzieje. Niewielkie przymrozki ścinają taflę wody na krótko, ale większy mróz może skuć ją na dobre. Zamarzaniu powierzchni wody może przeciwdziałać podgrzewany pływak, a w przypadku krótkotrwałych i niewielkich spadków temperatury równie pożyteczne są zaschnięte pędy roślin wodnych - sitów, trzcin i pałek. Im gęstsza kępa takich roślin, tym lód w ich pobliżu jest cieńszy i szybciej topnieje, dlatego nie warto wycinać ich zaschniętych łodyg zupełnie. Możesz także wykonać prosty, naturalny pływak w postaci wiązki suchych pędów swobodnie unoszący się na powierzchni wody. W ekstremalnych przypadkach, gdy powierzchnia zbiornika zamarznie na dobre zamiast wykuwać przerębel siekierką (i niepokoić zimujące ryby) użyj garnka wypełnianego wrzątkiem, którym wytopisz okrąglutki przerębel. Dzięki temu ryby będą mogły swobodnie oddychać gdy poziom tlenu w wodzie zacznie gwałtownie spadać.

zimowy staw


Prace pielęgnacyjne w ogrodzie w grudniu


  • Mamy w Polsce niesłychaną obsesję grodzenia. Odcinamy się od sąsiadów tujowymi żywopłotami, siatkami, płotami i czym popadnie, byle tylko nikt i nic do naszego ogródka nie zaglądało. Nawet domek z ogrodem stojący na zupełnym pustkowiu musi być czymś ogrodzony. Jeśli jednak należysz do tego mniej licznego sortu Polaków i posiadasz ogród niczym nie ogrodzony lub częściowo otwarty na okolicę, czasem w odwiedziny może zaglądnąć zabłąkana sarenka albo zuchwały zając. Kiedy w grudniu zaczyna brakować im pożywienia na pewno chętnie podskubią to i owo na twojej działce. Szczególnie chętnie podgryzą korę młodych drzewek owocowych, dlatego zimą zabezpiecz pieńki drzewek plastikowymi tulejkami lub metalową siatką. A zwierzętom zostaw wigilijny opłatek (to ten kolorowy!). Może przemówią w końcu ludzkim głosem?
  • W wolnej chwili (pomiędzy patroszeniem karpia, świątecznymi zakupami a sylwestrową potańcówką) można w końcu zabrać się za czyszczenie, naprawę i konserwację narzędzi ogrodniczych. Najlepiej zacznij od tych, których używasz najczęściej. Usuń resztki ziemi z motyk i szpadli, rozkręć i wyglancuj sekatory, wypucuj i naostrz kosiarkę (najgorsze oczywiście wymieniam na końcu, może sama się jakoś ogarnie, albo Mikołaj w tym pomoże?). Tak czy inaczej nie pozwól, by wiosna zastała ciebie i twoje sprzęty w opłakanym stanie!

czyszczenie sekatora
Sekator chwilowo w rozsypce. Czyszczenie w toku!

  • W czasie świąt częstym gościem w domach oprócz choinki są gałązki jemioły. Jemioła nie jest przesadnie niebezpieczna dla drzew na których rośnie pod warunkiem, że zupełnie ich nie zdominuje, co niestety raczej ciężko kontrolować. Jeśli więc z lubością wieszasz jemiołowe stroiki i wiązanki (z nadzieją na niekończące się pocałunki) albo ogranicz się do umieszczania ich wewnątrz pomieszczeń, albo usuń wcześniej wszystkie białe jagody. Stroik z jemioły powieszony na drzwiach wejściowych może zainteresować ptaki, a te mogą zjeść jej owoce i rozsiać nasiona na gałęziach drzew w twoim ogrodzie. W przypadku jemioły lepiej dmuchać na zimne.

Wrony siwe dziobią jemiołę
Wrony siwe podjadają jemiołę

  • Po świętach nie tylko nasze brzuszki wymagają odpoczynku. Drugi oddech powinna złapać również choinka. Doniczkowe drzewko, które wiosną posadzisz w ogrodzie wymaga odpowiedniej pielęgnacji i jak najszybszej ewakuacji z mieszkania. Szczegóły znajdziesz w poście o choinkach.
  • Oblodzone ścieżki i chodniki już szykują się by zrobić kuku naszym kończynom. Jeśli chcesz w jednym kawałku doczekać wiosny na pewno gdzieś masz już naszykowane zapasy soli, która stopi wszystkie zimowe lody. Stosuj ją jednak bardzo rozważnie i zawsze z dala od roślin, którym może poważnie zaszkodzić. Dotyczy to także obrzeży trawnika. Zamiast soli z powodzeniem możesz wykorzystać popiół z kominka. Lodu co prawda nie roztopi, ale na pewno zmniejszy poślizg. A przy tym nie zaszkodzi roślinom.
  • Odgarniętym ze ścieżek śniegiem (czystym, bez soli) obsyp rośliny, bo śnieg - chociaż sam jest zimy - to doskonały izolator i pomoże im przetrwać największe spadki temperatury.
  • Wszystkie kolumnowe iglaki obwiąż dookoła sznurkiem, zanim zima ubierze im śniegowe czapy. Pod ciężarem śniegu i lodu gałęzie wyginają się i odkształcają, a nawet mogą się połamać. Nie ma co ryzykować! Śniegowe czapy z iglastych krzewów, topiarów i żywopłotów trzeba też jak najszybciej strącić. W przypływie świątecznej dobroci warto podać pomocną dłoń nawet tujom...

Zima 2010. Nie dałoby się sklonować tego śniegu?

8 komentarzy:

  1. Świętokrzyskie powoli przechodzi w stan zimowy..lekko mrozi troszkę powiewa wiaterek.i czasem spadnie płatek śniegu .ogród wreszcie zasypia.wszystkiego dobrego w Nowym Roku. ..udanych plonów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie ten śnieg ze zdjęcia ? : ) Ja już ogród mam przygotowany, teraz czas na odpoczynek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak biało było w 2010 roku... ciekawe, czy jeszcze doczekamy się takich widoków!

      Usuń
  3. Grudzień w ogrodzie potrafi być ciekawy. U mnie ogródek zdobią czerwone koraliki berberysu. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja będę jeszcze sadzić cebule tulipanów:) Siewy na parapetach marne, bo mało światła, ale można pokusić sie o cebule (na szczypior) i pietruchę (na nać). No i kiełki ...zawsze i wszędzie. Rzeżucha tez wzejdzie i można skonsumować:) Smaczności! A brukselka fakt - pycha. Podobno i kapusty się trzymają, ale nie wiem, moja poszła do zupy już dawno. Hmmm...mam jeszcze buraki liściowe w szklarni, ale listki już niesmaczne, nawet te młodziutkie trącą goryczką. Kompostownik za nie pięknie podziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, planowanie upraw to chyba mój ulubiony sposób spędzania grudnia. ;) a co do transportu kwiatów to pomnę jak niemal rok temu przewoziłam storczyk, gustownie wyglądał w mojej czapce, gdy dotulałam do serca, w rozchełstanym płaszczu na przystanek gnając (tak się kończą spontaniczne zakupy), paru przechodniów posłało mi spojrzenia, w którym wyraźnie można było dostrzec troskę, czy sobie aby szarych komórek nie przeziębiłam... Kwiatek przeżył i ponad dwa miesiące cieszył całe biuro swoim widokiem, a potem wyemigrował na parapet do mojej Mamy, gdzie zregenerował siły. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ piękne zimowe zdjęcia. Na prawdę była taka zima? Nie u mnie:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...