piątek, 18 października 2013

Kosze pełne skarbów. Plony 2013

Warzywniak w pełni sezonu
Kończący się sezon wegetacyjny to okres pierwszych podsumowań – jaki był rok 2013 dla rolników, sadowników, plantatorów, ogrodników i wszystkich, którzy nie tylko zawodowo ale również amatorsko kochają uprawiać warzywa, owoce i kwiaty?







patison disco uprawafioletowa i zielona bazylia na grządceTegoroczna aura zaskoczyła przede wszystkim gwałtownymi zmianami.
Po długo trwającej zimie (pamiętacie bezśnieżne Boże Narodzenie 2012 a później zimną i białą Wielkanoc 2013?) wiosna nadeszła i przeminęła tak szybko, że nie do końca zasługiwała by nazwać ją jedną z czterech pór roku.
Na szczęście chyba wszyscy z ulgą pożegnaliśmy pochmurne, przeszywające chłodem dni kiedy jedyne co kwitło na grządkach to błoto pośniegowe.
Lato szybko wybuchło zielenią, upałami i bezchmurnym niebem jednego dnia, by już następnego straszyć burzami, lokalnymi podtopieniami i gradem wielkości piłek golfowych.
Dobrze pamiętam jeden lipcowy tydzień kiedy pogoda osiągnęła szczyt swojej nieprzewidywalności i codziennie, na zmianę, serwowała takie atrakcje. Później nadeszła późnoletnia susza a dwa tygodnie temu powitaliśmy pierwszy przymrozek.
suszenie kukurydzyJak to wszystko wpłynęło na tegoroczne plony? Nie było wcale tak źle! Nigdy nie można zadowolić WSZYSTKICH, ale generalnie rok – przynajmniej ja – uważam za udany.
Tropikalne lato sprzyjało uprawie roślin dyniowatych i psiankowatych i każdy kto uprawiał w tym roku choćby ogórki czy pomidory na pewno to zauważył. Mi udało się wyhodować i zebrać sporo pięknych i ciekawych warzyw, a kwiaty w ogródku kwitły jak szalone. Z letnich upałów cieszyły się kaktusy i inne sukulenty, a foliowymi tunelami zupełnie zawładnęły egzotyczne pnącza: passiflory, bataty, klitoria i trukwa.
Trochę gorzej w tym roku miały się rośliny korzeniowe, które nie najlepiej zniosły majowe i czerwcowe ulewy.
uprawa fioletowej marchwiiDeszcze nie zaszkodziły natomiast zbytnio zbiorom owoców, zarówno z krzewów jak i drzew o czym można się przekonać samemu wybierając się właśnie teraz na zielony rynek. Ogólnie rzecz biorąc myślę, że sezon 2013 można uznać za bardzo udany. Sami zresztą zobaczcie! Na zdjęciach z mojego warzywniaka odnajdziecie:
Po lewej od góry: fioletową i zieloną bazylię, rzodkiewkę 'Zlata', różne odmiany pomidorów, słoneczniki jadalne, suszące się kolby kukurydzy, bataty i marchew 'Purple Haze'.
Po prawej od góry: patison 'Disco', kwitnącą kukurydzę, dynie odmian: 'Sweet Dumpling', 'Mini Red Turban' i 'Autumn Wings', zielony jarmuż i jego fioletową odmianę 'Scarlet'.








Bez-Ogródkowe plony spodobały się także Kasi i Joli, które zamieszkują Na Ogrodowej – w najnowszym wydaniu ich e-magazynu (do pobrania za darmo TUTAJ, zachęcam do lektury) możecie zobaczyć zdjęcia, dzięki którym zająłem III miejsce w konkursie „Pochwal się swoimi plonami”. Dzięki, dziewczyny! :)









Więcej optymizmu!

Trochę szkoda, że ciepłe i słoneczne dni znów trzeba pożegnać na kilka miesięcy. Ale czy Was to martwi? Bo mnie – zupełnie nie. Możliwość obserwacji zmieniającej się przyrody i uczestnictwa w jej cyklach pozwala naprawdę poczuć się jej częścią. Przyjemnie jest witać nadchodzące zmiany wiedząc, że niczym nie zdążymy się znudzić. Czas wytężonej pracy na grządkach, suszenia ziół, zrywania polnych kwiatów i leniuchowania w cieniu orzecha ze szklanką lemoniady w ręku na razie odkładamy na bok. Nadchodzi pora na lizanie sopli, pieczenie pierników, dokarmianie ptaków, zapomniane lektury, bieganie w kaloszach, z parasolem i czasem bez niego, żeby można było zmoknąć i zmarznąć a później rozgrzać się grzanym winem lub aromatyczną herbatą z przyklejonym do szyby nosem, aż w końcu poczujemy wiosnę.

NIE BÓJMY SIĘ ZIMY!

5 komentarzy:

  1. Pierniki!!! Ale zanim pierniki proponuję poszurać nogami w stertach opadniętych liści! Takie wspomnienie dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szuranie nogami w stertach opadniętych liści to punkt obowiązkowy! :)

      Usuń
  2. Dla mnie wiosna była zdecydowanie za krótka. Nie nacieszyłam się pierwszymi wiosennymi kwiatami. Owoców na drzewach miałam w tym roku mało :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...