czwartek, 1 grudnia 2016

Sekrety kwiatów #7: Ciemierniki

różowy kwiat ciemiernika
Nigdy nie należałem do grona zagorzałych zwolenników ciemierników. Żadna ludzka ani nadludzka siła nie była w stanie mnie przekonać, że ich zielonkawe, kremowe a nawet różowo-bordowe kwiaty są tym, czego należy oczekiwać od roślin rozwijających swoje kwiaty wtedy, gdy cały ogród śpi sobie smacznie pod pierzynką śniegu. A oczekiwania zawsze miałem wygórowane, zwłaszcza jeśli chodzi o kwiaty: w końcu najwięcej wymagamy od tych, których kochamy najbardziej...



biały kwiat ciemiernika w ogrodzie
Pręciki wewnątrz kwiatów ciemierników wybuchają jak fajerwerki
Wolałem już prędzej poczekać do wiosny na pierwsze krokusy, które choć małe, przynajmniej kwiaty mają wybarwione na słuszne, jaskrawe kolory i wesoło uśmiechają się do słońca zwiastując rychłe nadejście wiosny. Nie tak, jak ciemierniki. Niby kwitną, a naprawdę tylko ponuro zwieszają się ku ziemi i nigdy nie wiesz, czy przypadkiem nie chcą Cię jeszcze bardziej przygnębić dając do zrozumienia że oto zima jest w pełni i trzeba ją wziąć taką, jaka jest w rzeczywistości: sroga, mroźna i pozbawiona kolorów.

kwiaty czarnego ciemiernika
Ciemnobordowe, niemal czarne kwiaty ciemiernika. Poważne, dostojne, piękne!
Tak było kiedyś, jednak nie tylko dla mnie, ale też dla ciemierników czasy się zmieniły. Świadomi zalet tych roślin hodowcy wykorzystali swoje umiejętności i oto nagle światło dzienne ujrzały odmiany o niebo lepsze od swoich przodków. Dzisiejsze kwiaty ciemierników przyozdobione są licznymi plamkami i cętkami w kontrastowych zestawieniach a wśród odmian o pojedynczych kwiatach triumfy święcą odmiany pełnokwiatowe. Coraz śmielej spoglądają też ku górze, ponieważ ta właśnie cecha jest faworyzowana podczas ich rozmnażania. Dzwonkowate kwiaty wydają się być delikatne i kruche, jednak to tylko pozory, ponieważ są zaskakująco tęgie w dotyku i utrzymują się na roślinach nie kilka dni, ale nawet do kilku tygodni. Nie opadają prędko nawet wtedy, kiedy już ulegną zapyleniu i często w ich środkach można już dostrzec mieszki z formującymi się nasionami. Na pozór wszystko fajnie, tylko po cóż kwiatom ciemierników płatki, kiedy już nie muszą przywabiać owadów? Czyżby hodowcy postarali się aż tak niebywale, że stworzyli ciemierniki na przekór naturze i jej mroźnej, grudniowej aurze? 

W to, że kwiaty ciemierników wystroiły się dla mnie i postanowiły być odporne na zimową czasoprzestrzeń dla mojego widzimisię jakoś trudno mi jest uwierzyć.

różowy ciemiernik


Okazuje się, że w ciemiernikach mimo wszystko jedno nigdy nie uległo zmianie, chociaż mało kto o tym wie: wydaje się to niewiarygodne, jednak nawet najnowsze odmiany ciemierników nie tylko nie mają ładnych płatków, lecz podobnie jak poprzednie odmiany praktycznie... nie mają ich wcale. Po raz kolejny to, na co patrzymy nie jest tym, czym jest w rzeczywistości. A miało być tak pięknie! Prawdziwe płatki ciemierników zredukowane są do roli niepozornych miodników, a funkcje ozdobną przejęły działki kielicha. Brzmi skomplikowanie, ale to tak, jakby czerwoną różę pozbawić wszystkich płatków i nazywać ją królową kwiatów. Nonsens!

ciemierniki w ogrodzie
Wiele odmian ciemierników wydaje kwiaty o nakrapianych płatkach
Jadnak jak uczy stare powiedzenie: nie oceniaj książki po jej okładce ani ciemierników po ich płatkach. Na szczęście dla nas i dla ciemierników ich działki kielicha stały się tak okazałe i ozdobne, że przejęły funkcje płatków, dlatego na pierwszy rzut oka pewnie nawet nie zauważysz różnicy, a przymykając na to oko ciemierniki będą i dla Ciebie już tylko coraz piękniejsze. Teraz jednak znasz już ich mały sekret.

Jeśli więc poszukujesz roślin, które rozkwitną w Twoim ogrodzie już w grudniu i będą ciągle jeszcze kwitły kiedy już dawno o nich zapomnisz oszołomiony wiosennym wybuchem zieleni, nie szukaj zwykłych kwiatów. Wybierz ciemierniki.

ciemierniki wiosną

Sekrety kwiatów są moim autorskim cyklem felietonów ukazujących się w magazynie "Mam Ogród" i przedstawiają niezwykłe tajemnice roślin, które teraz i Ty możesz poznać!

4 komentarze:

  1. A jak już mamy swój okaz, kiedy najlepiej je rozmnażać? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, właśnie zimą potrzeba nam takiego widoku ciemiernika. Pozdrawiam i zapraszam na www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zdjęcia i jeszcze piękniejsze kwiaty. Z chęcią kupię sobie takie kwiatki, czy są one normalnie dostępne w kwiaciarniach?

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nie kwitną.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...