piątek, 27 maja 2016

Wysiej sobie głąbigroszek

nieznane i rzadkie warzywa - głąbigroszekKto nie zna jeszcze głąbigroszku, ten zwiędły kalafior. To małe warzywko bez dwóch zdań zasługuje na tytuł najsympatyczniejszego ze wszystkich warzyw. Najpierw cieszy motylkowymi kwiatami o intensywnym czerwonym kolorze, później dostarcza masy pysznych strączków, a przy tym wzbogaca ziemię w której rośnie w azot. Głąbigroszek potrafi wszystko! Zresztą spójrz tylko na niego, powiedz na głos jego nazwę i spróbuj się nie uśmiechnąć. Podsłuchałem, co mówi się o nim na grządkach: nawet ponura brukiew przyznała, że w tym sezonie każdy szanujący się warzywnik musi mieć głąbigroszek, bo inaczej będzie klapa!



Głąbigroszek szkarłatny (Lotus tetragonolobusto nie żart, on naprawdę istnieje (podobnie jak truskawkoszpinak). Niewielu ogrodników - amatorów decyduje się go uprawiać, bo też jeszcze niewielu go poznało. Marchewka, rzodkiewka, groch - brzmią bezpiecznie, ale głąbigroszek? To musi być wyzwanie dla zawodowców i eksperymentatorów. Nie wiadomo czy się uda, czego potrzebuje, a jak jeszcze zacznie gwiazdorzyć? Z tego zdecydowanie mogą być kłopoty...
Ja jednak wiem, że nic bardziej mylnego: toż to taki poczciwiec, że nie sposób go nie polubić. Przekonałem się do głąbigroszku już od pierwszej uprawy.


lotus tetragonolobus
Głąbigroszek szkarłatny na początku kwitnienia. 


Jak uprawiać głąbigroszek i dlaczego warto


Powiem wprost, że ziemia na moich grządkach ty... tykwy nie urywa. Na pewno widać to na wszystkich zdjęciach na których występuje, że to taki cokolwiek lepszy piach. Staram się jej za bardzo nie pokazywać, bo mi za nią wstyd. Ale hej, umówmy się że nie każdy ma w ogródku czarnoziem jak z żurnala, a kto nigdy nie miał problemów z ziemią niech pierwszy rzuci bryłą. To jednak nie jest powód, żeby rezygnować z uprawy czegokolwiek. A już na pewno - głąbigroszku. Ten udaje się świetnie nawet na gorszej ziemi; ostatecznie pochodzi z zacnej rodziny bobowatych, które same sobie potrafią zapewnić azot dzięki współpracującym z nimi bakteriom brodawkowym. Każdy kiedyś o nich słyszał, chyba że akurat w szkole ten temat wypadał jak się miało anginę. No to wtedy mógł nie słyszeć. Ta właściwość głąbigroszku jest o tyle ekstra, że nie trzeba go specjalnie nawozić a ziemia po jego uprawie zostaje lepsza niż przed. Kto by nie chciał takiego bonusa? A przecież dopiero zaczynamy.


nasiona fasoli skrzydlatej
Nasiona i suche strąki głąbigroszku.


Jak już pozbędziesz się kompleksów co do stanu swojej ziemi, w następnej kolejności uwierz w swoje możliwości. Każdy potrafi uprawiać głąbigroszek, jestem tego pewien. Nasiona kupisz bez problemu w dobrym centrum ogrodniczym, albo zamówisz przez internet (wtedy nikt nie usłyszy, że jeszcze chichoczesz na dźwięk jego nazwy). Wysiej je prosto na grządkach od maja do końca czerwca, żeby nie zadawać sobie niepotrzebnego trudu z produkcją rozsady. Głąbigroszek to niewielka roślina, dlatego nie potrzebuje dużo miejsca. Wysiej go tylko na słonecznym stanowisku i tak, żeby nie zasłaniały go inne, wysokie warzywa. Najlepiej na zewnętrznych grządkach, wtedy dodatkowo będzie widać jak ładnie kwitnie (zawsze fajnie jest wyeksponować warzywa, które ładnie kwitną!). Podlewaj gdy będzie miał za sucho i usuwaj okoliczne chwasty. I to w zasadzie wszystko jeśli chodzi o pielęgnację.


głąbigroszek na działce
Kiełkujący głąbigroszek łatwo rozpoznać.

To teraz będą peany na temat dalszych zalet głąbigroszku. Nie ma jakoś dużo kwiatów kiedy kwitnie, ale każdy z nich to prawdziwy klejnot. Kwiaty są w zasadzie takie same jak zwykłego zielonego groszku, tyle że w głębokim czerwonym kolorze. Podobno można je używać do farbowania ryżu na czerwono, ale tego jeszcze nie mogę potwierdzić - dotychczas szkoda było mi je zrywać, żeby nie pozbawić się pysznych strączków. To one są głównym plonem głąbigroszku. Zrywa się je kiedy mają około 2,5 cm długości - wtedy są najsmaczniejsze i chrupkie, bez włókien. Każdy strąk ma cztery skrzydełka - stąd angielska nazwa winged pea. Inna nazwa głąbigroszku, pod którą możesz go spotkać to fasola goa lub fasola skrzydlata. Jeśli nie zerwiesz wszystkich strąków na czas najlepiej pozwól im dojrzeć i zaschnąć, a później zbierz nasiona na następny rok.


kwitnący głąbigroszekpielęgnacja głąbigroszku

Głąbigroszek szkarłatny rozkręci każdą działkę. Jeśli jego uprawa ci się nie powiedzie, to znaczy że trzeba było jednak zbierać znaczki.



Jak jeść głąbigroszek?


Jak chcesz! Wszystkie jego części są jadalne, od kwiatów po korzenie. A najlepsze są strączki - blanszowane lub krótko gotowane. Przyrządź je tak, jak lubisz wzorując się na fasoli szparagowej. Głąbigroszek smakuje jak skrzyżowanie zielonego groszu ze szparagami, zatem jest się o co starać. Takie to właśnie sympatyczne warzywo co nie dość, że uda się bez problemu, to jeszcze jest pyszne. A podaj je gościom, to od razu awansujesz do rangi masterchefa. I tylko ty będziesz wiedział jakie to było proste! ;)


łust głąbigroszek
To o to się głównie rozchodzi: młode strąki głąbigroszku!


A teraz pędź na grządki i wysiej sobie głąbigroszek. I nie zapomnij się przy tym uśmiechnąć!


fasola goa

10 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...