Tak prezentował się balkon na początku sezonu:
Wysokość balkonu nad ziemią oraz wystawienie na porywiste wiatry narzuciły pewne ograniczenia. Konstrukcja musiała być lekka, w miarę elastyczna ale jednocześnie stabilna. Wybór padł na niebieskie rury PE fi28mm, które stanowić miały główny element nośny. Zamocowane zostały w rogach balkonu a następnie wygięte w łuki.
Wykonanie
Potrzebne materiały:
4
tyczki bambusowe, ok. 2m każda
Niebieska
rura PE fi 28 mm, 6 mb (Leroy-Merlin)
Zwój cienkiego drutu
Siatka
druciana o niewielkich oczkach, szer. 0,5m, ok. 3 mb
Czarna
farba w sprayu
Narzędzia:
Brzeszczot
do drewna
Kombinerki
Papier
ścierny
Stare
gazety lub papier pakowy
Tyczki
bambusowe zostały dobrane tak, aby były dopasowane do rury – ich średnica w
najszerszym punkcie nie przekraczała średnicy rury. Następnie tyczki pocięto na
4 fragmenty o długości około 1,2m.
Niebieska
rura miała zbyt intensywny, jaskrawy kolor, który mógłby odwracać uwagę od
roślin, poza tym zbyt rzucałby się w oczy przed pełnym rozwojem pnączy.
Zdecydowałem się przemalować ją na czarno. Przeciętą na dwa równe fragmenty
rurę trzeba zmatowić papierem ściernym, aby farba lepiej się trzymała.
Po dokładnym pokryciu farbą i wyschnięciu można zamocować stelaż konstrukcji na balkonie. Końce rur umieszczamy w narożnikach balkonu i przytwierdzamy do balustrady obwiązując kilkukrotnie drutem. Ponieważ rura z tworzywa jest dość elastyczna, a jej końce usztywnione bambusowymi tyczkami, nie należy się martwić o wytrzymałość podpory. Pomiędzy tyczkami należy rozciągnąć siatkę i drutem przymocować do rur, jak na zdjęciu:
Wybór roślin
Po dokładnym pokryciu farbą i wyschnięciu można zamocować stelaż konstrukcji na balkonie. Końce rur umieszczamy w narożnikach balkonu i przytwierdzamy do balustrady obwiązując kilkukrotnie drutem. Ponieważ rura z tworzywa jest dość elastyczna, a jej końce usztywnione bambusowymi tyczkami, nie należy się martwić o wytrzymałość podpory. Pomiędzy tyczkami należy rozciągnąć siatkę i drutem przymocować do rur, jak na zdjęciu:
Wybór roślin
Pnącza:
Wilec
purpurowy Ipomoea purpurea
Nasturcja
większa Tropaeolum majus
Tunbergia
oskrzydlona Thunbergia alata
Wilec klapowany, mina Mina lobata
Groszek
pachnący Lathyrus odoratus
Fasola wielkokwiatowa Phaseolus coccineus
Dla
pnączy trzeba przeznaczyć obszerne doniczki – rośliny wytworzą sporo masy
zielonej, a przy wystawie południowej będą bardzo szybko wyparowywać wodę.
Większe doniczki pomieszczą więcej podłoża, które zatrzyma więcej wody, dzięki
temu w słoneczne dni podlewanie raz dziennie (wieczorem) będzie wystarczające.
W
skrzynkach posadzono:
Lobelia
przylądkowa Lobelia erinus
Petunia orodowa Petunia ×hybrida
Smagliczka
nadmorska Lubularia maritima
Bratki
miniaturowe Viola ×wittrockiana
Koleusy
Blumego - odmiany Plectranthus scutellarioides
Mieczyk abisyński Acidantera bicolor
Pomidorki
koktajlowe 'Koralik' Lycopersicon esculentum
W
skrzynkach zawieszonych na balustradzie zasadzono niewielkie rośliny o
pachnących, różnokolorowych kwiatach. Ze względu na narażenie na wiatr,
zrezygnowałem z roślin zwisających oraz
tych o dużych liściach, które mogłyby ulec zniszczeniu.
Tak prezentował się balkon przed i po zmianach (zdjęcie po prawej wykonane na początku lata):
Tak prezentował się balkon przed i po zmianach (zdjęcie po prawej wykonane na początku lata):
Prosto i pięknie, i jeszcze ten pomidor na deser!
OdpowiedzUsuńMały raj na dachu świata. Pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna metamorfoza, może sąsiedzi odgapią i zrobi się jeszcze milszy widok
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa. Uwielbiam pnącza a szczególnie wiciokrzewy, których mi tutaj zabrakło. Jednakże w przypadku pnączy na balkonie, trzeba uważać żeby nie zapędziły się na sąsiednie balkony :)
OdpowiedzUsuńPnącza jednoroczne mają tę przewagę, że co roku nasz balkon może wyglądać inaczej.
OdpowiedzUsuńJednak pnącza wieloletnie też sprawdzą się na balkonie czy tarasie, a jednoroczne mogą być dodatkiem. Mimo wszystko metamorfoza balkonu mi się podoba :-)
Ładny i bezpretensjonalny balkon, taki jak lubię. Ja w tym roku też eksperymentuję z pnączami. Posadziłam wiciokrzew, winobluszcz i clematis. Zobaczymy, co z tego będzie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnapisałeś, że dla pnączy trzeba przeznaczyć obszerne doniczki - a jakiej konkretnie wielkości? 18 litrów
OdpowiedzUsuńwystarczy?
Piękny balkon, super to wygląda:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny balkonik, mi również się podoba! Choć bym nieco zmian wprowadziła jeśli chodzi o podłogę i zastanowiła się nad wykorzystaniem dywanu zewnętrznego. Tutaj więcej na ten temat można przeczytać https://debowetarasy.pl/jak-wybrac-dywan-na-balkon-i-co-warto-wiedziec-przed-zakupem/
OdpowiedzUsuń