fabiovisentin.com |
Na początek posłuchajmy...
Budowa kwiatu róży |
Historia usłana różami
Róże
pojawiły się na Ziemi ok. 40 mln lat temu. Udomowiono je zaś około pięciu
tysięcy lat temu jako rośliny ozdobne w Sumatrze i Chinach. W 1840 roku
Belgijskie Towarzystwo Ogrodnicze wyznaczyło nagrodę w wysokości 500 tysięcy
franków dla twórcy pierwszej niebieskiej róży. Nagroda ta do dnia dzisiejszego
nie została wręczona. W 1987 roku w Instytucie Maksa Plancka (Niemcy) poddano
transformacji biało kwitnące petunie, otrzymały one gen z kukurydzy a
rozwijające się kwiaty miały dzięki temu kolor… łososiowy. Jedną z ciekawszych
jak dotąd wyhodowanych odmian jest czarna róża Black Beauty, która pojawiła się
w sprzedaży w 1973 we Francji. W 1990 roku Japońska firma Suntory rozpoczęła
prace nad niebieskimi różami, goździkami i innymi kwiatami, przeznaczając na
ten cel jak dotąd około trzech miliardów jenów. Ważnym osiągnięciem było
stworzenie przez australijską firmę Florigene w 1996 roku jasnofioletowego
goździka nazwanego Księżycowy Pył.
Pierwsze niebieskie róże pojawiły się na rynku w 2004 roku, jednak ciągle nie
był to błękit, jakiego oczekują hodowcy i konsumenci. Do stworzenia pierwszej
prawdziwie niebieskiej odmiany powołano kolaborację firm Suntory (Japonia) i Florigene
(Australia).
Róża Black Beauty |
Goździki firmy Florigene |
Dlaczego nie ma naturalnych
niebieskich róż?
Odpowiedź
na to pytanie jest trudna. Przede wszystkim w toku ewolucji rośliny te nie
wykształciły szlaku biosyntezy prowadzącego do wytworzenia niebieskiego
pigmentu. Ponadto nawet gdyby tak się stało, to bardzo niekorzystne pH płatków
musiałoby ulec zmianie. Ciekawostką może być fakt, że pszczoły chętniej
odwiedzają kwiaty o jasnych, ciepłych barwach, np. żółtych. Także ten aspekt mógł
się przyczynić do kierunku ewolucji, jaki obrały róże. Dzikie gatunki mają kwiaty
o barwach białych i biało-różowych; nawet najpopularniejsze czerwone róże są
efektem starań hodowców. Chociaż róże nie wytwarzają nektaru, to jednak
dostarczają pożytku pszczołom dzięki obficie produkowanemu pyłkowi. Oko owada
widzi zupełnie inaczej niż oko ludzkie, potrafi bowiem widzieć w ultrafiolecie,
a czerwony oraz zielony barwnik jest przez pszczoły niedostrzegany. Stąd płynie
prosty wniosek, że tak czerwone jak i niebieskie róże byłyby dla pszczół
nieatrakcyjne. Oto jak pszczoły widzą popularne kwiaty (po lewej kwiaty w świetle widzialnym, po prawej w ultrafiolecie):
Z palety malarza
Za kolor
kwiatów odpowiadają głównie antocyjany - barwniki roślinne należące do
flawonoidów. Mają charakter glikozydów, czyli w ich skład wchodzą dwie części:
glikonowa (jest częścią cukrową, złożoną z 1-3 cząsteczek łańcuchów
węglowodanowych, najczęściej glukozy) oraz aglikonowa (jest częścią niecukrową)
zwaną inaczej antocjanidyną, która zbudowana jest z 15 rożnych antocyjanidyn, z
których 6 spotykamy w naturze najczęściej: delfinidynę, cyjanidynę,
pelargonidynę, peonidynę, petunidynę i malwidynę – ich nazwy pochodzą od nazw
kwiatów, w których występują w największej koncentracji. Antocyjany są bardzo
niestabilne, a oprócz tego mają zmienny skład w zależności od warunków uprawy
danej rośliny, przez co dają inny odcień barwy przy określonym pH. Wpływ na
zmianę zabarwienia ma także obecność garbników, stężenie barwnika,
współdziałanie z żółtymi flawonoidami i wiele innych czynników. Barwa antocyjanów
zależy od pH środowiska, w jakim się one znajdują; w przypadku pH poniżej 7 (kwaśne)
są one czerwone, a w pH obojętnym lub zasadowym (pH > 7) mają barwę
niebieską lub fioletową. Produkcja antocyjanów wzrasta w kwaśnym środowisku. pH
płatków róży wynosi ok. 4.5, dlatego ciemniejszy niebieski kolor można by
uzyskać poprzez obniżenie zakwaszenia w płatkach. Jeśli antocyjany występują w
kompleksie z jonami Fe3+, Sn2+, Al3+, Mg2+ i Ca2+, to mimo kwaśnego odczynu
środowiska, również mają barwę niebieską (tak jest np. w kwiatach chabra
bławatka Centaurea cyanus).
Atocyjany w różnym pH |
Niebieski
barwnik, delfinidyna, powstaje we wspólnym szlaku biosyntezy wraz z różową cyjanidyną
i pomarańczową pelargonidyną z tego samego prekursora: dihydrokampferolu.
Delfinidyna odpowiada za charakterystyczna barwę owoców i warzyw m.in. czarnych
porzeczek, borówek, jeżyn, granatów, czerwonej kapusty głowiastej i czerwonej
cebuli a najwięcej delfinidyny jest w owocach bakłażanów. Barwnik ten obecny
jest także w owocach winorośli, np. odmian ‘Cabernet Sauvignon’ czy ‘Concord’,
oraz kwiatach niebieskich odmian popularnych ostróżki ogrodowej Delphinium x cultorum (od której
pochodzi nazwa barwnika), bratka
ogrodowego Viola x wittrockiana, a także
kosaćca syberyjskiego Iris sibirica.
Kosaciec syberyjski Iris sibirica |
Ostróżka ogrodowa Delphinium x cultorum |
Bratek Viola x wittrockiana |
Wszystko jest na sprzedaż?
Uzyskanie
prawdziwie niebieskiej odmiany róży jest ekonomicznie uzasadnione, bowiem
wartość rynku kwiatów ciętych szacuje się na 40 miliardów dolarów rocznie.
Ponadto jedna piąta ankietowanych przyznaje, że błękit jest ich ulubionym
kolorem. Wśród dziesięciu najlepiej sprzedających się kwiatów ciętych: róży,
goździka, lilii, chryzantemy, narcyza, tulipana, frezji, słonecznika,
alstroemerii i mieczyka; jedynie frezja występuje w niebieskiej odmianie. Tradycyjnie
tworzono niebieskie róże barwiąc białe niebieskim barwnikiem. Białe kwiaty
można „pokolorować” poprzez zanurzenie łodygi w barwniku, np. atramencie.
Ogonek kwiatka może być zgnieciony i sparzony żeby lepiej chłonął wodę z
pigmentem. Uzyskane efekty nie są zazwyczaj w pełni satysfakcjonujące, a kwiaty
– bardzo nietrwałe. Kwiaty margerytek często barwi się zanurzając całe koszyczki
w barwniku. Z innych stosowanych metod można wspomnieć o podlewaniu roślin
roztworem pigmentu, jednak duży stres kwiatów z tym związany wpływa negatywnie
na ich trwałość.
Farbowane róże |
Recepta na sukces
Naukowcy
połączyli więc siły i ostro wzięli się do pracy. Na początku musieli „wyłączyć”
gen kodujący reduktazę 4-dihydroflawonolu [DFR] róży – enzym odpowiedzialny za
odczyt genu kodującego czerwony barwnik. Genetycy molekularni z Santory &
Florigene zastosowali metodę:
something old (uprawiane od ponad 5000 lat róże)
something
new (syntetyczny
gen stworzony przez CSIRO - Australian Commonwealth Scientific and Industrial
Research Organisation)
something
borrowed (gen
reduktazy 4-dihydroflawonolu [DFR] kosaćca syberyjskiego)
something blue (gen delfinidyny uzyskany z błękitnego bratka)
W
nowej odmianie róży aż 98% barwników to niebieski pigment. Sekwencje genu DFR
róży i irysów są podobne, różnią się jednak od siebie na tyle w szczegółach, że
naukowcy bez trudu wyciszyli jedynie oryginalne geny DFR róży, pozwalając
funkcjonować włączonym genom DFR z irysów:
Co z tym zapachem?
Zapach
to bardzo złożona genetycznie cecha. Znamy obecnie zaledwie około 5 procent
genów i enzymów roślinnych odpowiedzialnych za zapach. Nie ceniony na równi z
innymi cechami kwiatu silny aromat róż zagubił się podczas hodowli. W olejku
różanym zidentyfikowano dotąd ponad 300 związków! Substancje wchodzące w skład
roślinnych barwników pochodzą od tych samych biochemicznych prekursorów co składniki
zapachów. Zgodnie z zasadą naczyń połączonych: gdy w jednej rurce przybywa
płynu (kwiat zyskuje efektowny kolor), to w drugiej musi go ubywać (kwiat
wydziela słabszą woń)…
I ciągle „…nie ma na
świecie, nie ma niebieskich róż…”
Odmianę Applause zaprezentowano 3 listopada 2009. Czy wielka praca naukowców i
ogromny wkład finansowy przyniosły spodziewany efekt? Oceńcie sami:
Na
koniec, nie dajcie się nabrać:
Najpopularniejsze
odmiany róż z niebieskim akcentem (przy odrobinie wyobraźni):
Alain Blanchard, Baby Faurax, Belle de Crecy, Bleu
Magenta, Blue Moon, Capitain John, Ingram, Cardinal de Richelieu, Charles de
Mills, Great News, Great Western , Indigo, Intermezzo, La Belle
Sultane, Lady X, Lavender Pinocchio, Lilac Charm, Madamme Isaac, Magenta, News,
Nuits de Young, Orpheline de Juliet, Pereire Reinte des Violettes, Pergolese,
Rhapsody in Blue, Robert le Diable, Rose du Roi, Rose-Marie Viaud,
Sterling Silver, Tour de Malakoff, Veilchenblau, William Lobb
No piękne te niebieskie róże! Aż chyba sobie zrobię ;) Albo nie! Poczekam na posłańca z bukietem od autora bloga - szykuj się Łukaszu!
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, szczególnie część z receptą:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na Architekturze Krajobrazu nie mieliśmy tak ciekawych wykładów. Do dziś nie miałam świadomości, że wyhodowanie niebieskich róż jest tak wielkim wyzwaniem...
OdpowiedzUsuńMam w ogrodzie "Rhapsody in blue"! Kolor róży to pomieszany granat z szarością i fioletem. Nieco
OdpowiedzUsuńsię zmienia w trakcie kwitnienia. Barwa jest ciekawa i mnie się podoba. Kwiatki są pojedyncze. Kwitnie wytrwale. A producent nie obiecywał cudów! Opis był zgodny.
Lady X to raczej brudny róż, tak bym określiła ten kolor:)
A artykuł bardzo ciekawy.
Już od dawna nie daję się nabrać, ale szukam niebieskiej RÓŻY.
Pozdrawiam
Super artykuł. Róże są piękne w każdym kolorze. 😉
OdpowiedzUsuńWszystkie róże najpiekniejsze kwiaty na świecie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, ciekawy, rzetelny. I bogato ilustrowany - a to lubię :)
OdpowiedzUsuń