piątek, 4 maja 2012

XXXV Wiosenna Wystawa Ogrodnictwa – relacja


W ostatni weekend kwietnia plac i pawilon Centrum Targowego Chemobudowa zazielenił się szybciej niż szczypiorek na wiosnę. Słoneczna pogoda wyjątkowo sprzyjała wystawcom i odwiedzającym gościom, dzięki czemu dawno już nie miałem okazji zaobserwować takiego zainteresowania tym wydarzeniem. Morze oferowanych roślin wypełniło przestrzeń targową i wyciekało na całe miasto, kropla po kropli, sadzonka po sadzonce wynoszonej w siatkach miłośników zieleni wszelakiej. W podsumowaniu zwycięzców wiosennych ogrodniczych igrzysk olimpijskich obyło się bez zaskoczeń...







Kolarstwo balkonowe:
Peleton kwiatów balkonowych zdominowały najbardziej tradycyjne czerwone pelargonie.
Tuż za nimi grupę pościgową uformowały surfinie, zwłaszcza z grupy Milionbells, fuksje, lobelie i niecierpki. Ciekawszą propozycję stanowiły pokrzywniki i wilczomlecze, jednak zabrakło w tej kategorii świeżości. Wszystkich zawodników znamy już z występów w poprzednich sezonach. Czekamy zatem na świeżą krew. Może za rok?


Sztafeta 4x4 ściany
W skromnej reprezentacji roślin pokojowych trudno wskazać zwycięzcę. Nieoczekiwanie zabrakło zwykle bardzo silnej reprezentacji kaktusów i innych sukulentów. Reprezentacja storczyków zrzeszona w Klubie "Orchidea" była bardzo zróżnicowana. Liderem jak zwykle był rodzaj Phalenopsis, ale w tym roku dostrzec można było wyjątkowe dążenie storczyków z rodzaju Vanda do zajęcia jego pozycji. Reprezentacja pnączy startowała w odrębnej kategorii i jak zwykle zabrakło przedstawicieli palm.


Biathlon: kora i liść
Zwycięzcą w tej kategorii okazał się bezapelacyjnie klon japoński, obecny na targach na wielu stoiskach i w niezwykle szerokim wyborze odmian. Srebrny medal należy przyznać formowanym drzewkom i krzewom iglastym (brak typowo polskiego terminu na określenie takich roślin, coraz szersze uznanie znajduje anglojęzyczny termin topiary). Brąz dla płaczących form modrzewi. Nagroda specjalna należy się powojnikom, dzięki wyjątkowo atrakcyjnemu stoisku wystawcy.


Maraton ogrodowy
Tutaj trudno chociażby o możliwość wskazania zwycięzcy. Tak szeroka gama uczestników sprawiła, że brak tego jednego jedynego gatunku pretendującego do miana medalisty. Większość bylin ogrodowych i roślin sezonowych prezentowała się naprawdę doskonale, do czego zapewne przyczyniła się poprzedzająca targi sprzyjająca aura.


Igrzyska paraogrodowe:
Czyli towarzyszące wystawie Targi Medycyny Naturalnej oraz Wystawa Florystyczna. Tutaj zamiast komentarza będzie tylko fotorelacja. Kogo tam nie było? Chyba tylko X-mana...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...