Prawdopodobnie rośnie też tuż za płotem twojego ogródka, a jeśli zajmujesz się nim z pewną dozą nonszalancji być może sforsował już ogrodzenie i niepostrzeżenie próbuje wyrosnąć pod twoimi drzwiami. Chociaż taki niestrudzony z niego kolonizator, jemu też ktoś towarzyszy – na dobre i na złe.
Bez czarny nie bez powodu upodobał sobie nasze sąsiedztwo. Jako roślina ma dość szczególne wymagania względem podłoża, które powinno być dla niego bogate w azot i wapń. Azotu znajduje pod dostatkiem w pozostałościach resztek organicznych (kompoście i oborniku), a wapń jest wszędzie tam, gdzie coś zbudowano – w postaci wapienia czy wapna do bielenia ścian. Stąd właśnie jego upodobanie do wyrastania w pobliżu opuszczonych zabudowań.
Nasiona bzu roznoszą ptaki, które są wielkimi łasuchami jego jagód. W ten sposób bez rozsiewa się wszędzie i na wielu stanowiskach radzi sobie doskonale. Zanim jednak wyda owoce, w czerwcu wypełnia powietrze ciężkim, odurzającym zapachem swoich kwiatów. W czasie kiedy szykuje się do kwitnienia atak na jego młode i soczyste pędy przypuszczają mszyce. Ale nie byle jakie! Bez ma swoich własnych – nomen omen – czarnych szkodników, a są nimi mszyce bzowe. Te smoliście czarne charaktery gnębią bez głównie wiosną i wczesnym latem, a później potrafią się przenieść na inne rośliny. Oczywiście mszyce przywabiają mnóstwo pożytecznych biedronek i złotooków które się nimi żywią, jednak cieszyłbym się bardziej z ich odwiedzin pod każdym innym - niż mszycowy - pretekstem.
Mszyca bzowa (Aphis sambuci) |
Oprócz mszyc bzowych na bzie goszczą jeszcze inni pasażerowie na gapę, tych jednak nie sposób dostrzec gołym okiem. Na płatkach kwiatów lokują się mikroskopijne dzikie drożdże i to właśnie one są jednym z powodów dla którego wszelkie napoje z kwiatów bzu tak łatwo można przygotować własnoręcznie.
W pogodny dzień zerwij dziesięć dorodnych i rozkwitniętych baldachów. Najlepiej pozyskaj kwiaty z niezanieczyszczonej smogiem okolicy i po kilku bezdeszczowych dniach. Kwiatów nie należy myć, aby nie usunąć pyłku ani pożytecznych drożdży, uważaj jednak na mszyce – tych z pewnością nie chciałbyś przerobić na czarnobzowy szampan lub lemoniadę. Kwiaty włóż do pięciolitrowej butli niegazowanej wody, dosyp pół kilograma cukru i dołóż plasterki z jednej cytryny – razem ze skórką, ale bez pestek. Zakręć butelkę i odczekaj tydzień. Lekko gazowana lemoniada z kwiatów czarnego bzu wyśmienicie smakuje i gasi pragnienie podczas letnich upałów. A jeśli nie zdążysz jej wypić, drożdże zamienią lemoniadę w bardziej wytrawny szampan.
Na ile jeszcze sposobów można wykorzystać kwiaty bzu czarnego on sam chyba tylko wie, a przecież mnóstwo leczniczo-kulinarnych zastosowań mają także kora, liście oraz pyszne czarnobzowe owoce. Nie bez powodu dziki bez był ulubionym krzewem Słowian i Germanów którzy wierzyli też, że jest zamieszkiwany przez bogów. Ale to już temat na zupełnie inną opowieść – przy kubku rozgrzewającej herbatki z suszonych kwiatów bzu i w towarzystwie jesieni pukającej w okna.
Sekrety kwiatów są moim autorskim cyklem felietonów ukazujących się w magazynie "Mam Ogród" i przedstawiają niezwykłe tajemnice roślin, które teraz i Ty możesz poznać!
O matko przeczytałam SZAMPON z kwiatów bzu i tak sobie myślę jak to będzie myło :D
OdpowiedzUsuńCzarny bez, a w zasadzie jego białe baldachy, to Bożenki ulubione produkty do wytwarzania syropu. Cała zima smakuje trochę czerwcem ;) serdeczne pozdrowienia oraz podziękowania za świetną zabawę na pikniku IKM :)))
OdpowiedzUsuńJaki jest najlepszy termin na przesadzanie czarnego bzu? Chcę przesadzić krzaczek lub dwa z nieużytków do swojego ogródka. Czy ziemię powinnam wcześniej zasilić wapnem?
OdpowiedzUsuńWszyscy się zastanawiają jak posadzić u siebie bez. Ja mam problem zupełnie przeciwny. Sąsiad, który mieszka kilometr dalej ma plantację bzu na sok. W związku z tym zlatują się do niego ptaki i roznoszą nasiona po całej wsi. W tym do mnie. Prosto w żywopłot z tuj. No i mam problem, bo nie zawsze zauważę bez jak jest mały. W kilku miejscach znalazłem go jak miał już 3 metry wysokości i był nieźle rozkrzewiony. Sekator nie pomaga, bo on ciągle odrasta, a nie mam jak go wykopać bo zniszczę korzenie tuj, które mają już 4 metry wysokości, są szerokie i niewygodnie jest wejść w środek. Jakieś pomysły na usunięcie rośliny, która w tym przypadku jest chwastem?
OdpowiedzUsuńproponuję usunac trujace tuje i cieszyc się zywoplotem z bzu
Usuń